Krótka wizyta na targu Selwyn w Wiktorii. A short visit to the Sir Selwyn Selwyn Clarke Market – szumna nazwa czegoś co można obejść w 5-10 minut. To chyba najmniejszy targ jaki widziałem w maleńkich enklawach, tutaj to jednak stolica….byle market w Europie zajmuje kilka razy większą powierzchnię. Jestem rozczarowany totalnie, liczyłem na zakupy suwenirów i wybór a tu kilka sklepów na krzyż i jak to bywa w okołorównikowych krainach, straszny smród ryb i padliny na przyziemiu. Poza tym czytając opisy na turystycznych stronach o Seszelach można pęknąć ze śmiechu kiedy czyta się np. o, cytuję ” Wizyta na zatłoczonym i kolorowym rynku Mahé to sposób na poznanie Seszelczyków i ich stylu życia” Tłoczno było ale w innym miejscu tego małego miasta, o tym na innym wideo.
[ngg src=”galleries” ids=”28″ display=”basic_slideshow”]