Zwiedzamy Południową Wschodnią Cozumel – Internetu podobnie jak prądu na południowym wschodzie wyspy nie użyczysz. Przybyliśmy z miejsc które były go pozbawione o czym pisałem (tutaj) Poza jednym wyjątkiem gdzie się również zatrzymaliśmy się na postój i tutaj możesz się podłączyć się do wifi, ale nie na długo, transfer ograniczony po kilku minutach wyloguje cię i już się nie zalogujesz więcej. Tym miejscem jest plaża Punta Morena według mnie to komercyjny punkt gastronomiczno handlowy. Wiecie jaki jest osąd amerykanów na forach? Rozpisują się jaka to piękna plaża i dziewicze miejsce, cóż wygląda na to, że plaże na Florydzie czy innym Long Island przypominają Galapagos lub wybrzeża Chile. Budynki wyglądają świeżo bo odbudowane po huraganie z 2005 roku. Tak czy siak warto tutaj przystanąć, chociażby po to by wejść na kilka minut w internet popijając przy tym Presidente 0,33l za 5 USD lub w tej samej cenie puszkę z rodziny Coca Cola.
Śmigamy dalej, wszędzie podobnie, jednak w połowie wyspy autopista skręca w lewo do jej przecięcia. Prawdopodobnie teren ten jest terenem parku biosfery na tyle nieprzyjaznym, że nikt się nie osiedlał poza ruinami San Gervasio których dzisiaj niestety nie odwiedzamy.
Pewien krajobraz jest charakterystyczny dla niektórych karaibskich wysp. Chodzi mianowicie o pewien zbieżny z tym fakt, który ma na to wpływ. Otóż praktycznie na większości karaibskich wysp nie istnieje coś takiego jak gleba…dziwne prawda. Biorąc pod uwagę bogactwo roślinności człek sądzi, że gleba jest w pierwszej lub drugiej klasie. Nic bardziej mylnego, wyspy w swojej większości zbudowane są z wapienia i koralowców i tak naprawdę ziemi, czyli gleby jest tu skromna warstewka. Oczywiście nie na wszystkich. Dlaczego więc to wszystko tak bujnie rośnie poza skromnymi wyjątkami? Temperatura, obfite opady deszczu oraz struktura wspomnianej robią swoje. Wracamy do roślinności nadbrzeżnej Cozumel, rosną tu głównie krzewy oraz karłowate palmy do wysokości maksymalnie 2-2,5 metra. Winna temu oczywiście składowa wietrznego wybrzeża oraz wody morskiej unoszącej się dzięki wiatrom ku brzegom.